piątek, 1 lipca 2011

Przepiśnik

Właściwie powinno być w tytule nr 2, gdyż jeden powstał całkiem niedawno, posiadał jednak małe kółka, zatem gdy zobaczyłam segregator posiadający o wiele więcej miejsca do wpinania, nie zastanawiałam się długo :)

Znajduję w sieci wiele fajnych przepisów, które po wypróbowaniu i smakowym zaakceptowaniu chowam do praktycznych foliowych koszulek (nie brudzą się podczas kuchennych wariacji;) i wpinam do segregatora.

Aby łatwiej było się poruszać w przepiśniku, dorobiłam tematyczne przekładki.

Dodam jeszcze, że nie drukuję przepisów, tylko zapisuję ręcznie, mając wielki sentyment do tego typu dziedziczonych w mojej rodzinie pamiątek. Zawsze ze wzruszeniem zaglądam do zesztów z przepisami mojej babci i mamy.















Teraz biegnę zrobić placek z rabarbarem i truskawkami, buziaki :)

10 komentarzy:

Berberis pisze...

świetny przepisnik!! ja też uwielbiam przepisywać przepisy z których korzystam - mam je jednak w zeszycie - przyznam, że Twój pomysł na chowanie przepisów do koszulek segregatora jest świetny!!! Bo mój zeszyt wygląda już coraz gorzej.....

Kasia pisze...

Ten przepiśnik jest imponujący, tyle szczegółów i detali, jest po prostu świetny!!! No i zawartości też zazdroszczę, ale odkąd mam swój też tak robię i sprawdza się znakomicie ten pomysł.

sabi-chic pisze...

świetny przepiśnik w realu widziałam tylko wierzch, a w środku tyle cudownych detali no po prostu oczu nie mogę oderwać, a co się tyczy przepisów pisanych ręcznie to mają one swój klimat jednak ja zazwyczaj nie potrafię ich odczytać gdyż w moich zbiorach po babci i u mamy to same bazgroły hihihi

gooseberry pisze...

o tym przepiśniku to już legendy chodziły :)
cieszę się, że mogę go w końcu zobaczyć...warto było poczekać! wyszedł pięknie! no i ten October....ehhh.. miodzio :)

Bożenka pisze...

Fantastyczny!Nie ma co więcej pisać. Po prostu fantastyczny. Pozdrawiam

B. pisze...

świetny. przekładki - rewelacja. z resztą - to żadna nowość. wszystko, co wychodzi spod pani rąk jest, w moim przekonaniu, po prostu rewelacyjne. dbałość o szczegóły, estetyka wykonania i pomysłowość budzą zachwyt. jestem fanką.

Dunia pisze...

przepiśnik cudny!
Chyba muszę się zabrać za mój segregator (też trzymam przepisy w koszulkach- to bardzo praktyczne).

Boei pisze...

Śliczny, bardzo mi się podoba!! Chętnie pooglądałabym go z bliska;)

Boei pisze...

Zapraszam na mojego bloga po wyróżnienie:)

Joanna Oborska pisze...

Przepiękny! Nawet jak niczego nie ugotujesz, to i tak masz już dzieło sztuki kulinarnej w postaci tego przepiśnika :) Świetny!